Jak zacząć grać w Gry fabularne

Właściwie to nie wiem jak zacząć grać w RPGi. Nie wiem, czy jest jakiś najlepszy sposób aby rozpocząć swoją przygodę jako gracz, ale w tym wpisie podzielę się z Tobą moim doświadczeniem z tym związanym. Znajdziesz tutaj moje przemyślenia z punktu widzenia osoby chcącej grać a nie mistrzować (o tym opowiem osobno). Jeżeli masz inne spostrzeżenia, wspomnienia czy wyzwania z którymi stanęłaś/stanąłeś na początku swojej RPGowej drogi – daj znać 🙂

To jej zasługa

Ja swoją przygodę z RPGami rozpocząłem dzięki swojej żonie. To ona kiedyś zapytała się mnie , czy chciałbym w coś takiego zagrać i jak powiedziałem, że czemu nie – to okazało się, że podręczniki do Dungeons & Dragons oraz zestaw startowy są już zamówione.
Jednak był pewien mały problem… nie mieliśmy Mistrza Gry ani reszty drużyny. A każdy wie, że przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę. Nie było z tym tak łatwo. Dopiero jakiś dziwnym zbiegiem okoliczności (pamiętam to przez mgłę), poruszyliśmy temat DDeków przy dwójce znajomych. Oni również chcieli spróbować swoich sił w tym hobby. Szczęśliwie jedno z nich (Wolfgang) miał już styczność z RPGami i zgłosił się, że będzie naszym Mistrzem Podziemi.

Chciałem zaznaczyć tutaj dwie bardzo ważne kwestie. Po pierwsze trudno jest zacząć nową rzecz i jest to normalne. Możesz obawiać się tego co pomyślą inni o Twoim nowym hobby albo, że będziesz do bani graczem. Na pewno sam znajdziesz jeszcze kilka innych powodów dlaczego by nie spróbować. Zapomnij o nich na chwilę. Chcesz zagrać w RPGi, dlatego czytasz ten tekst. Koniec końców, będziesz grał/grała z ludźmi, którzy tak jak Ty chcą grać a z pozostałymi znajomymi możesz poruszać inne zagadnienia, jeżeli RPGi to nie jest ich świat. Praktyka czyni mistrza, więc z czasem nauczysz się jak być lepszym graczem. Poznasz system, mechanikę a Twój mistrz/mistrzyni gry Ci w tym pomoże.
Po drugie to siła w kupie. Zapytaj się znajomych, może ktoś z nich również chciałby spróbować RPGów, może ktoś zna kogoś kto gra. Jeżeli nie będziesz o tym mówił, to znacząco zmniejszasz szansę, że znajdziesz kogoś takiego jak Ty, kto jest zajawiony na gry fabularne. Razem będzie Wam łatwiej rozpocząć przygodę.

Z lochu do jednostrzałów

Nasze granie w DDki trwa po dzień dzisiejszy. Co ważne to to, że nadal gramy w zestaw startowy ;D Tak… od jakiś trzech lat gramy w tą samą kampanie. Przyznaje się, że ja zacząłem grać ze względów społecznych. Po prostu lubię spotykać się z moimi znajomymi, a dodatkowo świat fantasy nie jest mi jakoś szczególnie bliski. No ale jak już bardziej zajawiłem się na RPGi, i kiedy okazało się, że są również inne „światy” – popłynąłem z zajawką totalnie. Oglądałem godzinami sesje Zew Cthulhu, Cyberpunk czy Obcy. I tak z czasem chciałem sam zagrać w coś innego. No ale z kim? Kiedy znaleźć na to czas? Nikogo nie znam? I cała reszta tego typu pytań hamowała mnie przed graniem 😉 Rozwiązanie było bliżej niż mi się wydawało.

Jednostrzały online. Odkryłem, że jest coś takiego jak Discord, a na nim serwery na których ludzie spotykają się aby grać razem. Oczywiście pojawiły się inne wątpliwości np. jak z tego korzystać, czy muszę znać system w którym będzie prowadzona gra, co jak mi się nie spodoba, co jeżeli inni gracze mnie nie polubią – lub ja ich…

Okazało się, że trafiłem na najlepszy serwer dla świeżaków. Mianowicie Discord wydawnictwa Black Monk Games, gdzie co (zazwyczaj) 2 tygodnie, podczas weekendów rozgrywane są jednostrzałowe przygody. Co ważne, są to przygody, które nie wymagają od graczy znajomości systemu. Prowadzą je doświadczeni mistrzowie lub mistrzynie, którzy poprowadzą każdego za rękę. Dzięki temu z wyprzedzeniem wiedziałem kiedy i w co mogę zagrać. Do pozostałych wyzwań podszedłem tak, że co mam do stracenia, to tylko parę godzin. Jeżeli mi się nie spodoba przygoda, albo inni gracze nie polubią mnie, czy też ja nie będę czuł się dobrze w ich towarzystwie, to tak naprawdę potrwa to tylko chwile. Sesja się zaraz skończy a nasze drogi rozejdą się i tyle.

jednostrzały rpg

I było super! W taki właśnie sposób, mogłem zagrać w kilka przygód i oswoić się zarówno z narzędziami (Discord, Boty, roll20) jak i z konceptem grania z obcymi przez internet.
Oczywiście takich serwerów jest dużo więcej i jak popytacie to na pewno ktoś Wam podeśle na nie namiary (najlepiej będzie zapytać się jakiegoś mistrza/mistrzynię 😉 ).

Rekrutacje, płatne sesje i nauka języka

Na wielu grypach facebookowych czy serwerach Discord związanymi z grami RPG, pojawiają się ogłoszenia „rekrutacyjne”. Często to mistrzowie/mistrzynie poszukują brakujących graczy, lub sami gracze ogłaszają chęć rozpoczęcia nowej przygody. Z tego co zaobserwowałem to odpowiedź na tego typu wiadomości jest dosyć duża, więc warto bacznie monitorować te grupy i kanały. Przy okazji wspomnę, że sam właśnie w taki sposób rozpocząłem kampanie w Obcego 🙂

Kolejną opcją na rozgranie nowych przygód są płatne sesje. Wiele kanałów, które są obecne w serwisie Patronite, posiadają próg w którym patroni będą zapraszani do rozgrywania wspólnych przygód. Również niektórzy mistrzowie/mistrzynie ogłaszają się, że za opłatą będą prowadzić sesje dla graczy.

Nie wspomniałem o jeszcze jednym wyzwaniu, które mnie spotkało, rozpoczynając kapanie Dungeons & Dragons. Mianowicie bariera językowa. Gramy w języku angielskim, którym posługuję się w pracy na codzień. Jednak co innego jest dogadywanie szczegółów pracy, a co innego rzucanie zaklęcia, które wymaga fosforu i fluorescencyjnego mchu 😉
I owszem na początku było to wyzwaniem, ale na pomoc przyszły podręczniki. Poznałem nowe słownictwo i z czasem dużo barwniej zacząłem opisywać sceny. Była to bardzo dobra decyzja. Może dla Ciebie to też być dodatkowa opcja aby podszkolić swój język? Spróbuj 🙂

A co z zestawami startowymi?

Posiadam 3 zestawy startowe (Dungeons & Dragons, Miasto Mgły oraz Tajemnice Pętli). I szczerze mówiąc, to posiadanie ich nie rozwiązało ani jednego problemu z którym się spotkałem na starcie swojej RPGowej przygody. Niestety w zestawie startowym nie otrzymasz mistrza/mistrzyni gry, który poprowadzi przygodę ani reszty drużyny, która weźmie w niej udział. Zestaw startowy jest dobry jeżeli chcesz rozpocząć przygodę z mistrzowaniem, ale jeżeli zależy Ci na graniu – nie wiele z niego będziesz miała/miał. Jasne, jak masz już Mistrza/Mistrzynię gry, który poprowadzi dla Ciebie starter, to na pewno skorzystasz z jego zawartości. Ale radziłbym się wstrzymać z pochopnym zakupem.

Mam nadzieję, że nie nudziłem za bardzo. Jeżeli masz jakieś inne doświadczenia lub obawy związane z rozpoczęciem RPGowej przygody – podziel się nimi w komentarzu.

Cześć 🙂

Dodaj komentarz

Tagi